środa, 9 lutego 2011

I wreszcie Stanny - Trzy tomy Andersena - tom I



Ilustracje: Janusz Stanny
Autor: Hans Christian Andersen
Tytuł: Baśnie.
Wydane: "Państwowy Instytut Wydawniczy", Warszawa, Polska, 1985.
Wydanie X.
 
Krzesiwo
Szedł sobie drogą żołnierz: raz, dwa! Raz, dwa! Na plecach miał tornister, a u boku szablę, bo wracał właśnie z wojny do domu. Na środku drogi spotkał starą czarownicę; była obrzydliwa, dolna warga zwisała jej aż do piersi.

Mały Klaus i duży Klaus
Mały Klaus wzlazł więc na szopę i ułożył się wygodnie na dachu. Okiennice nie domykały się u góry, więc mógł przez szczelinę zajrzeć do wnętrza.
Księżniczka na ziarnku grochu
Rano królowa zapytała ją, jak spędziła noc. - O, bardzo źle! - powiedziała księżniczka - całą noc oka nie mogłam zmrużyć. Nie wiadomo, co tam było w łóżku. Musiałam leżeć na czymś twardym, bo mam całe ciało brązowe i niebieskie od sińców. To straszne!
Calineczka
- Piękna byłaby z niej żona dla mego syna! - powiedziała ropucha, wzięła skorupę orzecha, gdzie spała Calineczka, i razem z nią zeskoczyła z okna do ogrodu.
Towarzysz podróży
Wędrowali więc wiele, wiele mil grzez góry, aż w końcu przyszli do wielkiego miasta, które miało przeszło sto wież, połyskujących w słońcu jak srebro. Pośrodku miasta stał wspaniały, murowany zamek pokryty szczerym złotem. Tu mieszkał król.
Mała Syrena
Wielki statek kołysał się, szybował po rozhukanym morzu; fale podnosiły się jak wielkie, czarne góry usiłując runąć na maszty, lecz statek zarzucał się tylko między wysokie bałwany, jak łabędź, i znowu wypływał na powierzchnię spiętrzonej wody.
Mała Syrena
Tu czarownica zaśmiała się tak głośno i wstrętnie, że ropucha i węże upadły na ziemię i wiły się u jej stóp.
Nowe Szaty Cesarza
- Patrzcie, przecież on jest nagi! - zawołało jakieś małe dziecko. - On jest nagi, małe dziecko powiedziało, że jest nagi! - On jest nagi! - zawołał w końcu cały lud.
Kalosze szczęścia
W tejże chwili poły jego surduta i rękawy zamieniły się w skrzydła, ubranie stało się pierzem, a kalosze pazurkami.
Dzielny ołowiany żołnierz
Przed zamkiem stały małe drzewa naokoło małego lusterka, które miało naśladować jezioro; łabędzie z wosku pływały po tym jeziorze i odbijały się w jego tafli. Wszystko to było prześliczne; ale najpiękniejsza była maleńka panienka, stojąca pośrodku otwartej bramy zamkowej.
Dzikie łabędzie
- Pragnę tylko twego szczęścia! Kiedyś podziękujesz mi za to! I pojechał przez góry, trzymają ją na koniu przed sobą, a myśliwi pędzili za nim.
Rajski ogród
Królewicz obudził się wczesnym rankiem i był bardzo zdziwiony, kiedy zobaczył, że znajduje się wysoko nad chmurami.
Latający kufer
- Co to za wielki zamek z wysokimi oknami wznosi się tam za miastem? - Mieszka w nim córka króla - odpowiedziała.
Ole Zmruż-oczko
To była dopiero wyprawa łodzią! Las to się zagęszczał i ściemniał, to stawał się podobny do najpiękniejszego ogrodu, pełnego blasku słońca i kwiatów, były tam wielkie zamki ze szkła i z marmuru; na balkonach stały królewny, a były to dziewczynki, które Hjalmar znał dobrze i z którymi się zwykle bawił.
Ole Zmruż-oczko
- Cały świat musimy wyczyścić na jutro! - poiwedział Ole. - Jutro jest świąteczny dzień - niedziela.
 
Elf różany
- A jednak musimy się rozstać - powiedział młodzieniec. - Twój brat nam nie sprzyja i dlatego posyła mnie w pewnej sprawie daleko, za góry i morza. Żegnaj, moja miła narzeczono! Przecież nią jesteś.
Słowik
Pewnego dnia do cesarza nadeszła duża paczka, na której było napisane "Słowik".
Królowa Śniegu
- Moje saneczki! Nie zapominaj o moich saneczkach! - Królowa Śniegu pocałowała Kaja jeszcze raz, i wtedy zapomniał o małej Gredzie, o babce i o wszystkich w domu.
Królowa Śniegu
Jechali przez ciemny las, ale kareta błyszczała jak pochodnia; kłuło to rozbójników w oczy, nie mogli tego znieść.
Królowa Śniegu
Mały Kay jest co prawda u Królowej Śniegu, ma tam wszystko, czego tylko dusza zapragnie, i jest pewien, że to najlepsze miejsce na świecie, ale dzieje się to dlatego, że ma w sercu mały odłamek szkła i okruszynkę szkła w oku; trzeba mu to wyjąć, inaczej nie stanie się nigdy prawdziwym człowiekiem, i Królowa Śniegu zachowa nad nim swą moc.
Babunia
Babunia jest taka stara, ma tyle zmarszczek na twarzy i całkiem białe włosy, ale jej oczy błyszczą niby dwie gwiazdy, nawet są od gwiazd piękniejsze, takie są łagodne i takie śliczne, kiedy się w nie spojrzy.
Czerwone trzewiczki
Przelękła się i chciała zrzucić czerwone trzewiczki, ale siedziały mocno; zerwała pończoszki, ale trzewiczki przyrosły jej do nóg i musiała w nich tańczyć, i tańczyła po polach i łąkach, w deszcz i w pogodę, w noc i w dzień, a w nocy było najstraszniej.
Pasterka i kominiarczyk
Ale mała pasterka płakała i patrzyła na swego ukochanego, porcelanowego kominiarza. - Chcę cię o coś poprosić - powiedziała. - Chodź ze mną w szeroki świat, bo tutaj nie możemy zostać.
Dziewczynka z zapałkami
- Babuniu! - zawołała dziewczynka - o, zabierz mnie z sobą! Kiedy zapałka zgaśnie, znikniesz jak ciepły piec, jak gąska pieczona i jak wspaniała olbrzymia choinka! -

4 komentarze:

  1. mmmm...mój ulubiony tom z tych trzech

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy istnieje mozliwosc zakupu ksiazki ktora zawiera wszystkie te ilustracje na stronie glownej? Przepiekne! prosze o jakis kontakt 886062932

    OdpowiedzUsuń
  3. Małgorzata Majerczak4 grudnia 2020 16:52

    Czy mogę wykorzystać kilka ilustracji z Baśni Andersena autorstwa Janusza Stannego, do artykułu, który o nim przygotowuję? Oczywiście podam link, z którego je wzięłam oraz mogę podać pani/pana dane jako ich autora (autora zdjęć czy skanów). Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry. Autorem ilustracji jest Janusz Stanny i to ze mną proszę się kontaktować w celu wykorzystania ilustracji. Mój adres mailowy: zinamonik@wp.pl Katarzyna Stanny

      Usuń