Ilustracje: Olga Siemaszko
Autor: Samuel Marszak
Tytuł: Wesołe czyżyki
Wydane: "Czytelnik", Warszawa, Polska, 1954.
Wydanie II.A tutaj - kompletny tekst Czyżyków - na wypadek, gdyby ktoś go szukał :-)
Samuel Marszak
Wesołe Czyżyki
Dom pod numerem
dwadzieścia cztery,
dwadzieścia cztery
czyżyki w nim:
Czyż pomywaczką i
czyż sprzątaczką,
czyż ogrodnikiem i
zdunem czyż,
czyż sekretarką i
czyż kucharką,
czyż kominiarzem i
gońcem czyż.
W piecu paliły,
kaszę warzyły
dwadzieścia cztery
czyżyki te:
Czyż rąbie drzewo,
czyż w piecu pali,
czyż nosi wodę,
czyż myje ryż,
czyż gospodarzy,
czyż kaszę warzy,
czyż kaszę poda i
sprzątnie czyż.
A po śniadaniu – na
polowanie
dwadzieścia cztery
czyżyki mkną:
czyż na indyka i
czyż na dzika,
czyż na ropuchę, na
jeża czyż,
czyż na borsuka i
czyż na żuka,
czyż na
niedźwiedzia i czyż na mysz.
Tak polowały, a
potem grały
dwadzieścia cztery
czyżyki wraz:
grały z zapałem –
czyż na cymbałach,
czyż na grzebieniu,
na listku czyż,
czyż na klarnecie i
czyż na flecie,
czyż gra z pamięci,
czyż śpiewa z nut.
Jeździły czasem na
wieś na wczasy
dwadzieścia cztery
czyżyki te:
czyż samolotem,
czyż na piechotę,
czyż trolejbusem,
kajakiem czyż,
czyż na szybowcu,
czyż na parowcu,
czyż siadł na
rower, a czyż na wóz.
Już czas na spanie,
ścielą posłanie
dwadzieścia cztery
czyżyki wnet:
czyż na tapczanie,
pod stołem czyż,
czyż na bibułce i
czyż na półce,
czyż wlazł na
drzewo, a czyż na dach.
Gdy zasypiały,
zgodnie gwizdały
dwadzieścia cztery
czyżyki wraz:
czyż: titi-titi,
czyż: tirli-tirli,
czyż: dili-dili,
czyż: titi-ti,
czyż tiki-tiki,
czyż tiki-riki,
czyż: tiuti-tiuti,
czyż: tiu, tiu, tiu.
dziękuję
OdpowiedzUsuńuwielbiałam tę książkę (własność mojego taty - rocznik 1951)
a teraz sobie wydrukuję i poczytam swoim dzieciom
niestety książka gdzieś"zaginęła" w niewiadomych okolicznościach
Tekst nie został w całości zeskanowany, bo Czyżyki przerosły mój skaner :-) Dlatego załączam treść w komentarzu:
OdpowiedzUsuńSamuel Marszak
Wesołe Czyżyki
Dom pod numerem dwadzieścia cztery,
dwadzieścia cztery czyżyki w nim:
Czyż pomywaczką i czyż sprzątaczką,
czyż ogrodnikiem i zdunem czyż,
czyż sekretarką i czyż kucharką,
czyż kominiarzem i gońcem czyż.
W piecu paliły, kaszę warzyły
dwadzieścia cztery czyżyki te:
Czyż rąbie drzewo, czyż w piecu pali,
czyż nosi wodę, czyż myje ryż,
czyż gospodarzy, czyż kaszę warzy,
czyż kaszę poda i sprzątnie czyż.
A po śniadaniu – na polowanie
dwadzieścia cztery czyżyki mkną:
czyż na indyka i czyż na dzika,
czyż na ropuchę, na jeża czyż,
czyż na borsuka i czyż na żuka,
czyż na niedźwiedzia i czyż na mysz.
Tak polowały, a potem grały
dwadzieścia cztery czyżyki wraz:
grały z zapałem – czyż na cymbałach,
czyż na grzebieniu, na listku czyż,
czyż na klarnecie i czyż na flecie,
czyż gra z pamięci, czyż śpiewa z nut.
Jeździły czasem na wieś na wczasy
dwadzieścia cztery czyżyki te:
czyż samolotem, czyż na piechotę,
czyż trolejbusem, kajakiem czyż,
czyż na szybowcu, czyż na parowcu,
czyż siadł na rower, a czyż na wóz.
Już czas na spanie, ścielą posłanie
dwadzieścia cztery czyżyki wnet:
czyż na tapczanie, pod stołem czyż,
czyż na bibułce i czyż na półce,
czyż wlazł na drzewo, a czyż na dach.
Gdy zasypiały, zgodnie gwizdały
dwadzieścia cztery czyżyki wraz:
czyż: titi-titi, czyż: tirli-tirli,
czyż: dili-dili, czyż: titi-ti,
czyż tiki-tiki, czyż tiki-riki,
czyż: tiuti-tiuti, czyż: tiu, tiu, tiu.
Dziękuję za ten tekst, właśnie sobie przypomniałam o tej książce (umiem spore fragmenty na pamięć :) ) i miło było sprawdzić, kto ją napisał, przetłumaczył i zilustrował.
OdpowiedzUsuń